Winter is coming. Po najdłuższym dniu w roku coraz bardziej zbliżamy się do zimy

Dzień króluje nad nocą, ale nie na długo. Już w grudniu czeka nas najdłuższa noc, gdzie wtedy ta ciemna pora doby potrwa blisko 16 godzin. W środę (21 czerwca) słońce wzeszło o godzinie 4.13, a zajdzie o 20.49, więc dzień będzie trwać aż 16 godzin i 46 minut. Wszystko zależne jest jednak od szerokości geograficznej w której się znajdujemy. Najdłużej "najdłuższym dniem w roku" będą cieszyć się mieszkańcy północnej Polski. Zarówno, gdy my na półkuli północnej świętujemy najdłuższy dzień w roku, na półkuli południowej mamy odwrotnie - tam panuje najdłuższa noc.

Już od jutra (22 czerwca) tego słonecznego dnia będzie ubywać o cenne sekundy, a w lipcu będą to już nawet minuty, aż w końcu wrócimy do okresu, gdzie o godzinie siódmej rano jak będziemy wychodzić do pracy, jeszcze będzie ciemno, a jak będziemy wracać o godzinie szesnastej, już będzie ciemno.

Wielu z utęsknieniem czeka na długie słoneczne dni, które będzie mógł spędzić na świeżym powietrzu. Ci, którzy za słońcem nie przepadają, odliczają już dni do jesieni i zimy, gdzie noc będzie nas witać wcześniej i będziemy w ciemnościach. Czy takie zmiany w długości dnia i nocy wpływają jakoś na funkcjonowanie naszego organizmu?

Specjaliści uważają, że długość dnia i nocy nie wpływa jakoś na funkcjonowanie naszego organizmu. Oczywiście lepiej funkcjonuje nam się w lecie, gdy mamy naturalną dawkę witaminy D, jednak nie mamy jakichś drastycznych załamań nastrojów.

- Dla nas jest to normalna sytuacja i jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Na pewno będziemy się czuć lepiej niż w takich porach przejściowych jak wiosna i jesień, bo w lecie mamy tego słońca więcej - informuje dr Ewelina Flis-Olszewska z Zakładu Agrometeoroligii UP. I dodaje: - Bardziej odczujemy i będą na nas wpływać fale upałów, które zmierzają nad Polskę.

Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że mamy ciepłe i słoneczne dni, a chłodniejsze noce. Od kilku lat już tak nie jest, ponieważ zdarza się że w letnie noce temperatura nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza. Wtedy mamy do czynienia ze zjawiskiem nocy tropikalnej.

- Musimy być przygotowani na to, że w dzień ta wysoka temperatura, może utrzymywać się także w nocy. Mówi się o nocach tropikalnych, z którymi mamy do czynienia gdy temperatura utrzymuje się powyżej 20 stopni. Ich występowanie może być dla nas, trochę uciążliwe, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że w nocy organizm się wychładza i regeneruje - mówi Flis-Olszewska.

Takie zjawisko może wpłynąć na jakość naszego snu i regeneracji organizmu. Patrząc na prognozy długoterminowe, temperatura powyżej 25 stopni Celsjusza w dzień pozostanie z nami co najmniej do połowy sierpnia. Osoby, które źle znoszą upały musza uzbroić się w cierpliwość i do września zaopatrzyć się w napoje chłodzące i urządzenia takie jak wentylatory i klimatyzatory.

Każdy zna lato astronomiczne, meteorologiczne i kalendarzowe. Dr Krzysztof Bartoszek z Katedry Hydrologii i Klimatologii UMCS uświadamia nas, że istnieje jeszcze lato termiczne i fenologiczne. Jakie lato kiedy się zaczyna? Poniżej przedstawiamy małą ściągawkę:

• lato astronomiczne - zdefiniowane jest przez pozycję Ziemi na jej orbicie wokół Słońca. Następuje wtedy letnie przesilenie i słońce znajduje się najwyżej na niebie. W tym roku astronomiczne lato rozpoczyna się 21 czerwca o godzinie 16:58 według czasu środkowoeuropejskiego letniego.

• lato meteorologiczne - trwa przez 3 miesiące - rozpoczyna się w dzień dziecka i kończy wraz z ostatnim dniem wakacji, czyli 31 sierpnia. Związane jest to z ustaleniami meteorologów i klimatologów, którzy dzielą rok na 4 sezony (wiosna, lato, jesień, zima). Jest to wygodne przy porównywaniu warunków pogodowych w różnych częściach roku.

• lato kalendarzowe - jest to data stała i przypada na 22 czerwca każdego roku. Jak można zauważyć, tylko nieznacznie różni się od daty rozpoczęcia lata astronomicznego.

• lato termiczne - związane jest ze średnią dobową temperaturą powietrza powyżej 15°C.

  > - Przejście temperatury przez ten próg w danym roku zwykle przypada na inny dzień niż w latach poprzednich. W okolicy Lublina początek termicznego lata występował przeciętnie 30 maja, ale na przykład w 2002 roku był to 10 maj, a w 1984 roku dopiero 2 lipiec - komentuje dr Krzysztof Bartoszek.

• lato fenologiczne - w danym roku wyznacza się je na podstawie określonych pojawów (faz) u wybranych gatunków roślin, zwanych gatunkami wskaźnikowymi. Od niego zależy na przykład kwitnienie robinii akacjowej, rodzimych zbóż takich jak pszenica czy owies, wtedy mamy do czynienia z wczesnym latem fenologicznym, ale także owocowanie drzew, jak na przykład jabłoni czy gruszy, gdy owocują późnym latem fenologicznym.

Stęsknionym chłodu i śniegu pozostaje oglądanie zeszłorocznych zdjęć, a spragnionym słońca, ładowanie akumulatorów podczas zbliżających się upałów.