Paweł Wrzeszcz nie jest już trenerem Szóstki Biłgoraj

Wrzeszcz w Szóstce pracował od 2007 roku, czyli nieprzerwanie 4,5 sezonu. – Z perspektywy czasu to na pewno sporo – mówi szkoleniowiec. – Dlaczego odszedłem z Szóstki? Z powodów osobistych. Mam nadzieję, że zmiana na stanowisku trenera pomoże drużynie wywalczyć upragniony awans. Nie ma powodów, aby myśleć, że scenariusz będzie inny. Zawodniczki są dobrze przygotowane do kluczowych spotkań o awans. Zostawiam drużynę na pierwszym miejscu w tabeli i życzę dziewczynom jak najlepiej.

Do czasu ogłoszenia nazwiska nowego szkoleniowca, zajęcia z zespołem będzie prowadził Kamil Spryszak, który pomagał dotąd Wrzeszczowi. Nowy trener ma być natomiast znany jeszcze w tym tygodniu. Jak mówi Andrzej Miazga, prezes klubu, jego nazwisko poznamy najpóźniej w czwartek, wtedy mają zostać zakończone rozmowy z kandydatami.

Obecnie Szóstka zajmuje pierwsze miejsce w grupie IV drugiej ligi. W rozegranych 18 spotkaniach biłgorajanki zdobyły 50 punktów, tracąc we wszystkich meczach zaledwie osiem setów. Nad drugimi w tabeli Karpatami Krosno Szóstka ma siedem punktów przewagi. Najbliższe spotkanie zespół z Biłgoraja rozegra w najbliższy weekend, a po drugiej stronie siatki stanie wówczas drużyna MKS MOS Wieliczka.

Co teraz będzie robił były już trener Szóstki Biłgoraj? – Na pewno do czerwca będę odpoczywał od siatkówki. Teraz są ferie, a ja wypoczywam na Śląsku, skąd pochodzę – mówi na zakończenie szkoleniowiec.

Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas