W Kulikowie nad nieliskim zalewem powstanie nowa plaża i molo. To tylko początek zaplanowanych prac

- Udało nam się uzyskać unijne dofinansowanie dla tej inwestycji (za pośrednictwem LGD Ziemia Zamojska - przyp. red.). W pierwszym etapie pochłonie ona w sumie ponad 350 tys. zł. - mówił w sobotę (1 kwietnia) Janusz Stańczyk, sekretarz gminy Sułów. - Przetarg na jej wykonanie odbędzie się w przyszłym tygodniu. Mamy nadzieję, że wszystko się powiedzie. Powstanie wówczas plaża w Kulikowie oraz m.in. molo.

Zalew w Nieliszu ma powierzchnię ponad 950 ha. (nie bez powodu nazywany jest czasami „zamojskim morzem”). Jest on w sezonie turystycznym często odwiedzany przez plażowiczów spragnionych kąpieli wodnych i słonecznych. Nie brakuje tam także amatorów sportów wodnych, wędkarzy oraz miłośników ptactwa.

Ogromny potencjał tego wielkiego zbiornika nie został jeszcze odpowiednio wykorzystany. Wprawdzie w 2014 roku władze gminy Nielisz wybudowały kąpielisko o nazwie „Moczydło” (za ponad 4 mln zł.), a obok powstała także prywatna plaża, ale to nadal stanowczo za mało. Linia brzegowa zbiornika wynosi przecież ok. 30 km długości. Nie brakuje tam niezwykle malowniczych zakątków.

Wiele się jednak zmieni. Władzom gminy Sułów udało się w ubiegłym roku dojść do porozumienia z Państwowym Gospodarstwem Wody Polskie na temat dzierżawy działki przy nieliskim zbiorniku. Dzięki temu samorząd mógł rozpocząć starania o unijne dofinansowanie budowy plaży w Kulikowie. Procedura przetargowa już ruszyła.

Mieszkańcy Zamojszczyzny trzymają kciuki za powodzenie owych starań. Bo powstałoby wówczas jeszcze jedno, bardzo ważne miejsce na turystycznej mapie regionu. Nie tylko. Władze gminy Sułów planują, iż w przyszłości obok będą działać m.in. nowe gospodarstwa agroturystyczne, ośrodki itd. A to się wiąże z dodatkowymi miejscami pracy.

Co w Kulikowie powstanie? W pierwszym etapie będzie to plaża o długość ponad 300 metrów oraz m.in. molo. W planach jest także budowa nowej drogi dojazdowej oraz zaplecza sanitarnego i wypożyczalni sprzętu wodnego.

- Mamy nadzieję, że plaża i molo powstaną w tym roku – mówi sekretarz Janusz Stańczyk. - Czy stanie się to jednak jeszcze w sezonie turystycznym? Na razie naprawdę trudno powiedzieć.

W sąsiedztwie planowanej plaży już istnieje miejsce gdzie można odpocząć. Jest tam m.in. wiata oraz drewniana wieża widokowa. Jakiś czas temu ustawiono także siłownię na świeżym powietrzu.