Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To fascynująca wędrówka. Wilk Geralt znowu zmierza w kierunku Roztocza!

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Wilk Geralt
Wilk Geralt ze strony Fundacji SAVE Wildlife Conservation Fund
Przyrodnicy jego poczynania śledzili z zapartym tchem dzięki obroży telemetrycznej. Wiadomo, że wyruszył z województwa świętokrzyskiego, przepłynął Wisłę i dotarł na Ukrainę. Migrujący wilk o imieniu Geralt odwiedził po drodze Lasy Janowskie, Puszczę Solską oraz Roztocze. Dokąd wiedzie go instynkt?

Geralta monitoruje Fundacja SAVE Wildlife Conservation Fund. To dzięki niej przyrodnicy wiedzą co się z tym niezwykłym stworzeniem dzieje. Co ciekawe, polskie wilki tworzą grupy rodzinne, zwane watahami. To zwykle para rodzicielska, jej potomstwo, a czasami także rodzeństwo. Bywa, że watahę tworzą także osobniki niespokrewnione.

Młody Geralt (ma podobno ok. 3 lata) wędruje jednak sam. Dlaczego? Wilki w jego wieku standardowo opuszczają swoich rodziców i zaczynają poszukiwania partnerki oraz miejsca na założenie własnego domu. Geralt jest więc właśnie w trakcie tzw. dyspersji, czyli właściwej młodym wilkom migracji, która może zakończyć się nawet dopiero po kilku tysiącach przebiegniętych kilometrów.

- Od chwili wyruszenia z macierzystego lasu koło Skarżyska-Kamiennej Geralt przebył już 300 kilometrów – mówi Joanna Toczydłowska z fundacji "Save". - Z lokalizacji przesłanych nam przez jego obrożę domyślamy się, że tuż po dotarciu na teren Ukrainy próbował polować. Mamy nadzieje, że mu się udało. Zmienił także nieco kierunek wędrówki. Teraz idzie na zachód, w stronę granicy z Polską. Może zatem wróci w Lasy Janowskie lub osiedli się na Roztoczu czy w Puszczy Solskiej.

Wilki (to gatunek pod ścisłą ochroną) bytują obecnie w największych kompleksach naszego kraju. Niektóre z nich, podczas migracji, potrafią przebyć tysiące kilometrów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto