Tatry z terenu Wyżyny Lubelskiej już trudniej zobaczyć

„Powoli kończy się sezon na widoczność Tatr z Lubelszczyzny - słońce zachodzi coraz dalej od azymutu Tatr, słabiej podświetlając niebo w tym kierunku, jednak w sprzyjających warunkach jeszcze można je obserwować. Po dłuższym okresie ładnej pogody, jednak z dużą ilością pyłów, przed kilkoma dniami napłynęło w końcu bardzo przejrzyste powietrze. Tego dnia miałem okazję sfotografować Tatry z nowego miejsca - ze szczytu kamieniołomu w Łysakowie niedaleko Zaklikowa” - czytamy w poście umieszczonym na facebookowym profilu Lubelskie Horyzonty.

Łysaków leży na południowym skraju Wyżyny Lubelskiej, jednak już na terenie województwa podkarpackiego. Ze wzniesienia widoczne są Lasy Janowskie, zaś mający nieco szczęścia obserwator, przy odpowiednich warunkach atmosferycznych może zobaczyć stąd nieco więcej: „(...) po zachodzie słońca ukazały się wierzchołki Tatr Wysokich, spłaszczone nieco przez niestandardowe ugięcie światła w atmosferze” - wskazują Lubelskie Horyzonty.

Około 30 minut tuż po zachodzie słońca możliwe jest także dostrzeżenie najdalszego widocznego szczytu Tatr - Gerlacha. „Z najwyższego punktu wzniesienia jest on częściowo przesłonięty przez komin w Nowej Dębie - byłby lepiej widoczny nieco dalej na wschód” - zauważa autor wpisu.

Ze wzniesienia w Łysakowie rozpościera się także widok na część Gór Świętokrzyskich. Zaobserwować można np. fragment Pasma Jeleniowskiego.