Tak mieszka Grażyna Torbicka. Zobacz, jak się pięknie urządziła w modnej dzielnicy. Czy takie wnętrza pasują do ikony stylu?

Grażyna Torbicka swoje rodzinne gniazdko uwiła w Otwocku, który jest zlokalizowany ok. 30 kilometrów od Warszawy. Tutaj w otoczeniu malowniczego lasu mieszka wraz ze swoim ukochanym mężem kardiologiem i psem. Jednak nie jest to jej jedyna nieruchomość. Telewizyjna gwiazda często ucieka od partnera i zaszywa się w eleganckim lokum w modnej dzielnicy stolicy.

Uwielbiana przez widzów dziennikarka sporo czasu spędza w Warszawie, gdzie jest właścicielką komfortowego apartamentu, który jest warty krocie. Mieszkanie otrzymała od swoich rodziców, którzy przez wiele lat wiedli w nim szczęśliwe życie. Tutaj może się wyciszyć i zrelaksować, gdy realizuje się zawodowo w stolicy. To idealne rozwiązanie, żeby uniknąć stania w uciążliwych korkach i późnych powrotów do domu w Otwocku.

– Wtedy kiedy mam zagoniony dzień – audycje radiowe i wieczorem w kinie „Kultura” prowadzę wieczór autorski, to wtedy właśnie urządzam sobie dzień w Warszawie. Ja się przeniosłam z Warszawy do lasu, można powiedzieć i bardzo sobie to cenię. Natomiast kiedy jestem tutaj, no to oczywiście trochę tracę – bo mąż, bo Torys, czyli nasz pies i cudowne z nim spacery. Ale nie martwię się o to, bo rzeczywiście Torys bardzo dobrze opiekuje się moim mężem, kiedy mnie nie ma – zwierza się Grażyna Torbicka w reportażu zrealizowanym przez ekipę „Dzień dobry TVN” w jej warszawskim lokum.

Na instagramowym profilu dziennikarki próżno szukać kadrów z domowego zacisza. Mimo że Grażyna Torbicka bardzo ceni sobie prywatność, postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i wpuściła do swojego warszawskiego apartamentu ekipę „Dzień dobry TVN”.

Eleganckie wnętrza mieszkania Grażyny Torbickiej są urządzone w stylu eklektycznym, gdzie nowoczesność tworzy modny duet ze stylem vintage. W salonie pięknie się prezentuje klasyczny fortepian oraz ponadczasowe meble z drewna w ciemnej kolorystyce, nie brakuje tu też klimatycznych bibelotów i rodzinnych pamiątek.

W sercu domu, czyli kuchni Grażyny Torbickiej pierwsze skrzypce gra ponadczasowa czerń i modny minimalizm. Bezuchwytowe fronty z połyskiem tworzą udany duet z AGD w kolorze stali. Tuż obok strefy roboczej dziennikarka ustawiła wygodny stół drewniany, przy którym może wygodnie posiedzieć z filiżanką kawy.