- Najwyższa przełęcz Alp Col de la Bonette zdobyta przez motocyklistów Old Superbike Bros! - krzyczy już na wstepie kolejny mail przesłany nam przez motocyklistów :)
Ale o tym za chwilę. Wróćmy do Kanionu Verdon, czyli niezrealizowanego punktu programu z poniedziałku (poniedziałkowa relacja z wyprawy TUTAJ). Motocykliści z niego nie rezygnują a w zdobyciu kanionu pomaga zupełnie przypadkowa osoba:
- Na stacji paliwowej pani wskazała nam trase której nie mieliśmy na mapach - pisze Grzegorz Piróg: - Jesteśmy wszyscy zaskoczeni urokiem krajobrazu! Pogodę też mamy wspaniałą. Widoki i przeżycia są nie do opisania.
Prognozy zapowiadają jednak załamanie pogody, więc motocykliści nie tracą czasu i kierują się na północ w stronę "La Bonette": - Ruch jest niewielki, drogi dobre, około 17:00 zaczynamy podjazd na przełęcz mierzącą 2802 metrów n.p.m.! Jest chłodno, od połowy podjazdu towarzyszą nam chmury, wkrótce też śnieg. Jeteśmy tylko my - po drodze minęliśmy jedynie dwa motocykle i samochód :) - czytamy w relacji.
Szczyt wygląda jak w zimie. Wieje, zaczyna kropić. Podróżnicy robią szybko kilka zdjęć i zjeżdżają. Na nocleg zatrzymują się w pierwszej napotkanej miescjwości.
Kolejny dzień podróży, czyli wtorek to dalsza podróż po Alpach Francuskich.
Przełęcze i wzniesienia Alp. Czytaj wszystko o wyprawie
Przełęcze i wzniesienia Alp. Dzień drugi
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?