Powiat zamojski: Pożar w miejscowości Bagno. Strażacy walczyli z nim osiem godzin

Pożar wybuchł w piątek (26 sierpnia) w budynkach gospodarczych miejscowości Bagno. Do akcji natychmiast wyruszyli strażacy zawodowi ze Szczebrzeszyna oraz z pobliskich jednostek Ochotniczych Straży Pożarnej.

- Jako pierwsi na miejscu pojawili się strażacy z OSP Zwierzyniec i OSP Turzyniec, który stwierdzili, że pożarem objęta jest sterta zrolowanego siana w belach oraz pobliski murowany budynek gospodarczy – informuje bryg. Andrzej Szozda, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zamościu. - Strażacy podjęli działania gaśnicze podając trzy prądy wody.

Jednak pożar trudno było opanować. Dlaczego? Wiejący tego dnia wiatr powodował, że szybko się rozprzestrzeniał. W efekcie zajęły się także m.in. dwie drewniane wiaty wypełnione zrolowanym sianem i słomą, a zagrożone były kolejne, drewniane budynki gospodarcze. W nich stał kombajn oraz przyczepa ze zbożem. Na szczęście przybyły strażackie posiłki.

- Kolejne zastępy ochrony przeciwpożarowej wspomogły podjęte działania gaśnicze w tym prowadzone w obronie zagrożonych budynków – wspomina bryg. Andrzej Szozda. - Na rzece Wieprz utworzono punkt czerpania wody. Pozyskiwano ją także z sieci hydrantowej. Działania gaśnicze wsparł właściciel budynków, który przy pomocy ciągnika z ładowaczem wyciągał palące się bele. Do tych działań zaangażowano także koparko-ładowarkę ZGK ze Zwierzyńca.

Akcja się jednak przedłużała. W końcu jednak pożar ugaszono. - Z uwagi na specyfikę pożaru (nagromadzenie dużej ilości słomy i siana przylegająca zabudowa budynków) działania trwały ponad 8 godzin – informuje bryg. Andrzej Szozda. - Uczestniczyły w nich trzy zastępy gaśnicze z JRG Szczebrzeszyn i Zamość, grupa interwencyjna Komendanta Miejskiego PSP w Zamościu oraz OSP z miejscowości: Zwierzyniec, Kosobudy, Wielącza, Niedzieliska, Turzyniec, Wywłoczka, Obrocz, Bodaczów. Przypuszczamy, że prawdopodobna przyczyna pożaru był samozapalnie wilgotnego siana.