Sprawcą całego zamieszania jest Szymon Kołecki, były wybitny sztangista, a obecnie kandydat na prezesa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. W Biłgoraju chce pokazać, że dyscyplina, którą przez lata uprawiał, może być widowiskowa i przyciągać do hali rzesze fanów.
- Każdy zna mnie z pomostu, ja chcę pokazać, że jestem także dobrym organizatorem - mówi dwukrotny medalista olimpijski. - Zamierzam kandydować na stanowisko prezesa PZPC, a takimi imprezami jak ta szykowana w Biłgoraju chcę udowodnić, że podnoszenie ciężarów może być atrakcyjne dla kibiców. Za rok czekają nas mistrzostwa świata w Warszawie, chcę pokazać, że mogą zostać zorganizowane perfekcyjnie.
W niedzielnej imprezie (początek o godz. 15, wstęp wolny) na pomoście będzie roiło się od gwiazd podnoszenia ciężarów i to tych największego kalibru. W turnieju rywalizować będą zawodnicy z Polski, Hiszpanii, Grecji oraz Albanii. Wystąpią m.in.: Marcin Dołęga, Bartłomiej Bonk, Aleksandra Klejnowska, Ewa Mizdal oraz legendy światowych ciężarów. Pojawić się mają Akakios Kachiaswilis, grecki sztangista, trzykrotny złoty medalista olimpijski, czy gruziński sztangista Giorgi Asanidze, dwukrotny medalista olimpijski, wielokrotny rekordzista świata. Swoją obecnością imprezę zaszczycą także prezydent EWF dr Antonio Urso, Adrian Zieliński, mistrz olimpijski z Londynu oraz organizator turnieju Szymon Kołecki.
- Takich zawodników u nas jeszcze nie było - przyznaje Zdzisław Żołopa, prezes lubelskiego związku. - Cała impreza ma trwać dwie godziny i będzie widowiskowa. Oprócz występu zawodników przewidziane są także inne atrakcje. Już dziś zapraszamy do hali.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?