PKS Biłgoraj idzie na sprzedaż

Sytuacja finansowa biłgorajskiego przewoźnika jest trudna nie od dzisiaj. Za ubiegły rok spółka zanotowała ponad 1,2 mln zł straty. - Zarząd województwa zdecydował więc o sprzedaży wszystkich udziałów samorządu (85 proc., pozostałe należą do pracowników) wartych nieco ponad 4 mln zł - poinformowała wczoraj Beata Górka, rzeczniczka prasowa marszałka.

- Próbujemy stosować różne metody poprawienia sytuacji PKS-ów. W przypadku Biłgoraja nasza decyzja to reakcja na propozycje zakupu, jakie docierają do nas z rynku - tłumaczy Jacek Sobczak, członek zarządu województwa. - PKS Biłgoraj ma dużą stratę i tylko inwestor prywatny będzie w stanie uratować przedsiębiorstwo przed upadłością - dodaje.

Czy prywatyzacja pociągnie za sobą redukcję zatrudnienia? Jacek Patro, prezes PKS Biłgoraj, odpowiada wymijająco: Restrukturyzacja zatrudnienia następuje cały czas, zgodnie z realizowanym przez nas programem naprawczym. Dostosowanie liczby pracowników do zapotrzebowania nie zależy od tego, czy właścicielem jest samorząd, czy inny podmiot.

Marszałkowie skierowali sprawę na najbliższą sesję sejmiku - 25 czerwca. Wtedy radni podejmą ostateczną decyzję, czy spółka zostanie sprzedana.

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!