Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pandemia turystom nie przeszkodziła. W Zamościu i na Roztoczu nadal ich nie brakuje

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Zamojskie Stare Miasto nadal jest chętnie odwiedzane przez turystów
Zamojskie Stare Miasto nadal jest chętnie odwiedzane przez turystów Bogdan Nowak
Tegoroczny sezon turystyczny jeszcze trwa. Wygląda na to, że w Zamościu i na Roztoczu jest on udany. Bo zamknięci w domach podczas bardzo długiego lockdownu ludzie, gromadnie ruszyli na wakacyjne wyjazdy, jednodniowe wypady, czy wędrówki po miejskich i leśnych szlakach.

To już znalazło odzwierciedlenie w niektórych statystykach. Hitem okazała się np. zamojska Podziemna Trasa Turystyczna, która prowadzi przez forteczne galerie strzelnicze, kazamaty i kurtyny wielkiego Nadszańca i Bastionu VII. Z tego ponad półkilometrowego spaceru tylko w sierpniu skorzystało dokładnie 10 tys. 399 osób (tyle sprzedano biletów).

Takiej frekwencji nie było w tym zakątku zamojskiego Starego Miasta od lat.

Na podsumowania przyjdzie czas

- Sprawdziliśmy w statystykach. Tak dużego zainteresowania nie mieliśmy od 2018 r. - zapewnia Magdalena Dołgan, prezes Zakładu Gospodarki Lokalowej w Zamościu (ta spółka zarządza Podziemną Trasą Turystyczną). - To naprawdę dobra wiadomość. Trasa jest interesująca, są tam ciekawe ekspozycje, można także skorzystać z wiedzy przekazywanej przez przewodników turystycznych, ale głównym powodem jest wzrost liczby turystów, który obserwujemy w Zamościu.

Prezes Magdalena Dołgan tłumaczy to lockdownem, który na długie miesiące zatrzymał ludzi w domach. Teraz po prostu to zamknięcie muszą odreagować. Podobnie uważa Piotr Orzechowski, dyrektor Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Zamościu.

- Na organizowanych przez nas latem imprezach kulturalnych na pewno nie zauważyliśmy spadku frekwencji, a na niektórych koncertach zainteresowanie było naprawdę bardzo duże – mówi dyrektor Orzechowski. - Z żadnych miejskich wydarzeń kulturalnych nie zrezygnowaliśmy, co również warto podkreślić. A trzeba pamiętać, że nadal obowiązywały i obowiązują obostrzenia sanitarne. Na podsumowania tego co się działo jest jednak trochę za wcześnie.

Dlaczego? Bo sezon turystyczny w Zamościu oficjalnie trwa od kwietnia do końca września. Dopiero po tym czasie sporządzane są szczegółowe statystyki.

- Z naszych obserwacji wynika, że liczba turystów jest porównywalna do tej z ubiegłego roku – mówi Joanna Liberadzka-Duras, dyrektor Zamojskiego Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej. - Jak to dokładnie wygląda? Dopiero po zakończeniu sezonu turystycznego przyjdzie czas na podsumowania dla poszczególnych instytucji, a także różnych podmiotów prywatnych.

Z danych Zamojskiego Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej wynika, że nadal jest jednak duże zainteresowanie zwiedzaniem Zamościa. Widać to w licznych rezerwacjach usług proponowanych przez przewodników.

Większość zachowuje się odpowiedzialnie

- Oceniam, że w tym sezonie, pomimo nadal trwającej pandemii i obaw z nią związanych, turystów było nieco więcej niż w ub. roku. Ale przecież liczne grupy nadal zwiedzają Zamość i są w mieście widoczne. Zresztą rezerwacje mamy jeszcze nawet na październik – podkreśla Janusz Malicki, przewodnik po Zamościu i Roztoczu. - Co oprócz Zamościa turyści chcą zobaczyć? Wycieczki chętnie wyjeżdżają także do Zwierzyńca, Krasnobrodu, Szczebrzeszyna, ale również do Radecznicy i Górecka Kościelnego. Popularne są także Szumy nad Tanwią.

Chodzi o małe, niezwykle malownicze wodospady, zwane także szypotami lub porohami. Znajdują się one na terenie powstałego w 1958 r. rezerwatu przyrody, który w sumie liczy ok. 41 ha. „Szlak szumów” uważany jest za jeden z najpiękniejszych na Roztoczu. Jak takie wyjazdy wyglądają w praktyce?

- Zauważyłam, że większość turystów zachowuje się ostrożnie, odpowiedzialnie. Chodzi przecież o wspólne podróżowanie w autobusach, czy wędrowanie w zamkniętych pomieszczeniach np. po owej trasie turystycznej w zamojskim Nadszańcu. Co zauważyłam? O maseczki na twarzach dbają zwłaszcza osoby starsze – opowiada jedna z zamojskich przewodniczek turystycznych. - Mamy jednak także czasami krnąbrnych turystów. Oj, zdarzają się. Tym zwraca się uwagę. Z jakim skutkiem? Zwykle z pozytywnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto