- Nadal znajdujemy się w szpitalu – mówi Marcin Szklanny, ojciec Stasia. - Mój synek jest teraz na silnych lekach przeciwbólowych, nie ma apetytu, ale powoli powraca do zdrowia. To w tym wszystkim jest najważniejsze.
Ten maleńki chłopiec cierpi na bardzo poważną wadę serca. Życie mogła mu uratować tylko specjalistyczna operacja w Stanach Zjednoczonych. Aby jednak mogła się ona odbyć, potrzebne były olbrzymie pieniądze. Udało się je zgromadzić, dzięki zbiórce na portalu siepomaga.pl.
W sumie wpłacono tam na operację Stasia aż 1 mln 263 tys. zł 904 zł i 31 gr. W akcji wzięło udział 19 tys. 692 osoby! Wśród nich, bez wątpienia, byli także Czytelnicy naszej gazety, za co naprawdę ogromnie dziękujemy!
Operacja odbyła się w Bostonie 1 października.
- Jesteśmy wdzięczni wszystkim ludziom dobrej woli, którzy nas w tak trudnym czasie wsparli. Bez tego nawet nie umiem sobie wyobrazić co mielibyśmy zrobić, jak dziecku pomóc – mówi Marcin Szklanny.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?