Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolizja w Łukowej: pijany sprawca wziął nogi za pas

Joanna Nowicka
Kolizja w Łukowej: pijany sprawca wziął nogi za pas
Kolizja w Łukowej: pijany sprawca wziął nogi za pas archiwum
3,6 promila alkoholu w organizmie miał 48-latek, który spowodował kolizję w Łukowej. Mężczyzna nie poczuwał się jednak do winy. O całą sytuację obwinił 36-latkę, która jechała drugim autem. „Narobiło się szkody!” - krzyczał po czym uciekł z miejsca zdarzenia.

Kolizja w lukowej miała miejsce w środę po południu. Policjanci ustalili przebieg zdarzeń:
- Kierująca roverem podjęła manewr wyprzedzania samochodu marki volvo. Kiedy była na wysokości wyprzedzanego pojazdu, ten w pewnej chwili uderzył w bok jej samochodu, chcąc skręcić z kolei w lewo nie zważając na wyprzedzający go pojazd - mówi Milena Wardach z biłgorajskiej policji.

Później było jeszcze ciekawiej. 48-latek wysiadł z auta, powiedział do 36-latki „narobiło się szkody!”, wsiadł znów do samochodu i odjechał.

Mundurowi szybko go znaleźli. Pijany - jak się okazało - 48-latek wciąż twierdził, że nie on zawinił. W organizmie miał 3,6 promila alkoholu. Za swoje wyczyny odpowie przed sądem.

36-latka była trzeźwa. Nikomu nic się nie stało.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bilgoraj.naszemiasto.pl Nasze Miasto