Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak ustrzec się przed „cichym zabójcą”? Zagrożeniem jest także sadza w przewodach kominowych

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Sezon grzewczy trwa. Dlatego strażacy przypominają o zasadach bezpieczeństwa: w mieszkaniach i domach jednorodzinnych. Mogę one uratować nasz dobytek, zdrowie a czasami życie.

Statystyki mówią same za siebie. Tylko w tym rok w Zamościu i powiecie zamojskim odnotowano 64 pożary, które wybuchły – jak to określono „od sadzy” zalegającej w przewodach kominowych. Zdarzało się, iż ogień rozprzestrzeniał się. Tak było 28 sierpnia w Łabuńkach Pierwszych (gmina Łabunie). Sadza zapaliła się wówczas w kominie, a od niej zajął się strych w budynku. Straty oszacowano na 20 tys. zł.

Nie zapominaj o czujnikach

Ogromnym zagrożeniem jest też tlenek węgla, nazywany często „cichym zabójcą”. Nie bez powodu. Z danych przygotowanych przez mł. bryg, Marcina Żulewskiego, oficera prasowego Komendy Miejskiej PSP w Zamościu wynika, że w tym roku strażacy odnotowali w Zamościu i powiecie zamojskim 22 interwencje „związane z tlenkiem węgla”. Pięć osób zostało poszkodowanych.

Tak było 1 stycznia w budynku przy ul. Oboźnej w Zamościu (mężczyzna stracił przytomność w łazience, ewakuowali go współlokatorzy). Kilka dni później do podobnej sytuacji doszło w Łabuńkach Pierwszych. Wówczas, podczas kąpieli, przytomność stracił inny mężczyzna. Groźnie było także w innych przypadkach: 15 i 28 sierpnia przy ul. Orzeszkowej w Zamościu.

- Tam czujnik tlenku węgla zaalarmował mieszkańców. Osoby z zawrotami głowy zostały przewiezione przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala. Także w tych przypadkach strażacy potwierdzili obecność tlenku węgla – informuje mł bryg. Marcin Żulewski.

Jak to wyglądało w regionie? W tym roku w woj. lubelskim odnotowano w sumie 1295 pożarów w budynkach mieszkalnych (nie wiadomo jednak ile z nich mogło powstać od zapalenia sadzy). W ich wyniku zginęło 16 osób, a 68 zostało rannych. Ze strażackich statystyk jednak wyczytamy ile było interwencji związanych z „emisję” tlenku węgla. Odnotowano ich 125. Efekt? W wyniku zatrucia „cichym zabójcą” (nazywa się go potocznie czadem) nie przeżyły 2 osoby, a 31 poniosło uszczerbek na zdrowiu.

- Przyczyna pożarów sadzy to brak odpowiedniego czyszczenia przewodów kominowych – tłumaczy Marcin Żulewski. - Natomiast przyczyną emisji tlenku węgla jest niewłaściwy stan techniczny, wadliwa praca urządzeń grzewczych oraz brak sprawnej wentylacji.

Zasady muszą być przestrzegane

Co trzeba zrobić, żeby być bezpiecznym? Zasad jest kilka. Należy wykonywać okresowe przeglądy instalacji (elektrycznej: nie rzadziej niż raz na pięć lat, a wentylacyjno-dymowej i gazowej przynajmniej raz w roku). - Powinny to jednak robić osoby posiadające stosowne kwalifikacje – podkreśla Marcin Żulewski.

Ważne jest także usuwanie sadzy z przewodów kominowych: w paleniskach opalanych paliwem stałym lub ciekłym raz na trzy miesiące; w opalanych paliwem gazowym raz na pół roku. Trzeba również zadbać o właściwą cyrkulację powietrza w pomieszczeniach (nie wolno zasłaniać kratek wentylacyjnych!) czy stosowanie tzw. nawiewników okiennych. To nie wszystko.

- Istotne jest zachowanie stosownych odległości: minimum jednego metra, w przypadku składowania materiałów palnych (chodzi o opał, ubrania, papier) w pobliżu pieca centralnego ogrzewania oraz urządzeń i instalacji nagrzewających się do wysokiej temperatury – wylicza Marcin Żulewski. - Należy też zadbać o wyposażenie naszych domów i mieszkań w czujniki tlenku węgla, bądź autonomiczne czujki pożarowe.

Wtedy będziemy mogli spać spokojnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak ustrzec się przed „cichym zabójcą”? Zagrożeniem jest także sadza w przewodach kominowych - Zamość Nasze Miasto

Wróć na bilgoraj.naszemiasto.pl Nasze Miasto