Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekspresówką do Kraśnika pod koniec roku. Ale jeszcze nie wszystkimi fragmentami. Zobacz zdjęcia z drona z budowy S19

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
W sierpniu musieliśmy przerywać prace ze względu na fatalną pogodę – mówią firmy budujące ekspresówkę między Lublinem a Kraśnikiem. Inwestycja jest podzielona na trzy etapy. W przypadku dwóch: obwodnicy Kraśnika oraz odcinka Lublin – Niedrzwica Duża prace zakończą się w tym roku. Łączny koszt inwestycji to prawie 1,5 mld zł.

- Poza dwujezdniową trasą powstają tu m.in. 44 obiekty inżynierskie: mosty, wiadukty, przepusty, przejścia dla zwierząt. Wybudowanych zostanie też pięć węzłów drogowych i cztery pary Miejsc Obsługi Podróżnych: MOP Radawiec i Zemborzyce, MOP Obroki, MOP Rudnik, MOP Słodków – opisuje skalę inwestycji Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA. Chodzi o budowę trasy S19 między Lublinem a Kraśnikiem. To łącznie 42 kilometry drogi.

Najbardziej zaawansowana jest budowa odcinka od Lublina do Niedrzwicy Dużej (12 km). Wykonano tam 88 proc. zaplanowanych robót.

– Kończymy układanie warstwy ścieralnej - mówi Paweł Ziębakowski z firmy Construcciones Polska Aldesa. I dodaje: - W sierpniu aura przeszkadzała w realizacji robót.

Z nowej drogi – częściowo – kierowcy już korzystają. - Ruch został przeniesiony na prawą jezdnię powstającej drogi ekspresowej i poprowadzony przez węzeł Strzeszkowice – przypomina Minkiewicz.

S19 Lublin-Kraśnik. Trwają prace wykończeniowe

Trwają prace wykończeniowe, m.in. przy obiektach inżynierskich, realizowane są roboty brukarskie, ustawiane są ekrany akustyczne. - Trasa jeszcze w tym roku zostanie oddana do użytku – zapewnia Ziębakowski.

Na 70 proc. ocenia stan zaawansowania robót wykonawca kolejnego odcinka, czyli między Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem (20 km). – 18 kilometrów trasy mamy już w warstwie wiążącej. W przyszłym tygodniu zaczniemy układać warstwę ścieralną – twierdzi Michał Żyśko, dyrektor kontraktu z Mota – Engil. Zastrzega jednak, że aby tak się stało musi przestać padać deszcz. – W sierpniu pogodę mieliśmy fatalną. Przez wiele dni musieliśmy wstrzymywać prace.

Ten fragment trasy ma być gotowy dopiero w II kwartale przyszłego roku. Powód? Drogowcy trafili podczas prac ziemnych na skały, których nie było na mapach geologicznych. Ich skruszenie wymaga czasu.

– Takiego podłoża nie spodziewaliśmy się ani my, ani zamawiający – przyznaje Żyśko

Trzeci fragment to obwodnica Kraśnika (10 km). Budowa jest zaawansowana w ok. 80 proc. - Również i na tym docinku na obu jezdniach trasy głównej ułożona jest masa bitumiczna (wyjątek stanowi fragment w okolicach ul. Kolejowej, gdzie realizowane są jeszcze prace ziemne). Wykonawca przygotowuje się do rozpoczęcia prac związanych z układaniem warstwy ścieralnej, co będzie możliwe, kiedy poprawi się pogoda – informuje Minkiewicz.

Budowa S19 między Lublinem a Kraśnikiem pochłonie 1,48 mld zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ekspresówką do Kraśnika pod koniec roku. Ale jeszcze nie wszystkimi fragmentami. Zobacz zdjęcia z drona z budowy S19 - Lubelskie Nasze Miasto

Wróć na bilgoraj.naszemiasto.pl Nasze Miasto