Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy niemieckie Patrioty zostaną wycofane z okolic Zamościa? Na razie nie ma oficjalnych informacji w tej sprawie

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Wyrzutnia Patriot niemieckiej Bundeswehry
Wyrzutnia Patriot niemieckiej Bundeswehry Wikipedia
W okolicach Zamościa stacjonują trzy baterie niemieckich Patriotów. Ich siła jest potężna. Są podobno w stanie zniszczyć nadlatujące rakiety oraz pociski w promieniu ponad 70 km. To ważne, bo mają one zabezpieczyć nasz region przed rakietami nadlatującymi zza wschodniej granicy: by nie powtórzyła się tragiczna sytuacja do jakiej doszło w Przewodowie. Pojawiły się jednak sygnały, że strona niemiecka chce patrioty wycofać.

Kilka dni temu taka informacja obiegła nie tylko polskie media. Mówił o tym rzecznik niemieckiego resortu obrony. Tłumaczył, że Berlin stara się „jak najlepiej wykorzystać ograniczone zasoby wojskowe”. Mówił także, iż stacjonowanie patriotów w naszym kraju powinno zakończyć się w czerwcu, a na Słowacji – pod koniec roku (ta wypowiedź była cytowana przez grupę medialną „Funke”).

To dla mieszkańców naszego regionu dosyć zaskakujące. Bo agresja rosyjska na Ukrainie się przecież nie skończyła.

Argument „za wycofaniem”

Decyzja o przybyciu niemieckich żołnierzy dysponujących nowoczesnymi wyrzutniami przeciwlotniczymi i przeciwrakietowymi Patriot zapadła po słynnej tragedii w Przewodowie (gm. Dołhobyczów). Zginęło wówczas dwóch mężczyzn. Pomoc niemiecka miała stanowić sojusznicze wzmocnienie naszego systemu bezpieczeństwa. Przybyła pod koniec stycznia. Nieoficjalnie wiadomo, że w Zamościu i jego okolicach stacjonują obecnie cztery niemieckie „eskadry”: trzy bojowe oraz jedna sztabowo-zaopatrzeniowa. Ponadto przybyli też pracownicy medyczni oraz informatycy Bundeswehry.

Czym dysponują? Bundeswehra przysłała wielofunkcyjne urządzenia radarowe, wyrzutnie z pociskami kierowanymi oraz m.in. specjalny system łączności. Stacjonuje na tym terenie ponad 300 niemieckich żołnierzy, a Patrioty zostały „wpięte” w nasz system dowodzenia (polski dowódca decyduje o ich ewentualnym użyciu).

Teraz pojawiły się sygnały, że sprzęt Bundeswehry może zostać wycofany. Przytaczano jeszcze jeden argument za takim rozwiązaniem. Wokół lotniska w Rzeszowie Jasionce umieszczono amerykańskie wyrzutnie Patriot, co także jest podnoszone przez stronę niemiecką.

Nie bez powodu. Dla naszych zachodnich sąsiadów to ważna sprawa pod wieloma względami. Niemcy mają podobno w swoich zasobach 12 wyrzutni Patriot, z czego jedna trafiła do Ukrainy, trzy do Polski, a dwie na Słowację. Podnoszą się zatem głosy, że do obrony kraju to stanowczo za mało.

Zamieszanie nie jest potrzebne

W piątek (21 kwietnia) coś się w tej sprawie zmieniło. Z kolejnych wypowiedzi przedstawicieli niemieckiego resortu obrony wynika, że decyzję dotyczące systemu Patriot znajdującego się w Polsce i na Słowacji zostaną jeszcze przedyskutowane na forum tzw. grupy kontaktowej (NATO) ds. wsparcia obronnego Ukrainy (niemieckie wyrzutnie są także wpięte w zintegrowany system sojuszniczy). Tłumaczono również, że poprzednia informacja rzecznika resortu jest nieaktualna, bo odnosiła się do „pierwotnych”, a nie aktualnych planów.

Wniosek? Prawdopodobnie nie podjęto dotychczas żadnych wiążących decyzji w tej sprawie. Tak czy owak, nie wiadomo jak długo patrioty pozostaną w naszym kraju.

- Oczywiście słyszeliśmy o tej sytuacji. Jednak żadne sygnały w tej sprawie do nas nie dotarły – zapewnia Stanisław Grześko, starosta zamojski. - O wykorzystaniu tych systemów zdecyduje niemiecki resort obrony oraz szefowie NATO.

Pomoc była potrzebna. Mieszkańcy naszego regionu na pewno czują się dzięki niemieckim Patriotom bezpieczniej. Bo wojna na Ukrainie trwa. Niewykluczone, że jakaś – nawet zabłąkana - rakieta znów może naruszyć naszą przestrzeń powietrzną.

- Na pewno niemieckie Patrioty byłyby w stanie ją wychwycić. Jednak całe zamieszanie: najpierw w sprawie przysłania niemieckich Patriotów, a teraz ich ewentualnego wycofania oceniam negatywnie – podkreśla Jarosław Korzeń, wicestarosta tomaszowski. - Te wyrzutnie zostały wpięte w nasz system obronny i go uzupełniły, uszczelniły. Teraz znowu trzeba będzie wiele zmieniać: oczywiście jeśli zapadnie decyzja o ich wycofaniu. Jestem jednak przekonany, że wojsko polskie oraz rząd sobie z tym wszystkim - nawet w takiej sytuacji – poradzą.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy niemieckie Patrioty zostaną wycofane z okolic Zamościa? Na razie nie ma oficjalnych informacji w tej sprawie - Zamość Nasze Miasto

Wróć na bilgoraj.naszemiasto.pl Nasze Miasto