- Na pewno wzmocni to bezpieczeństwo kraju. To nie ulega wątpliwości. Stworzy także dodatkowy parasol ochronny m.in. dla naszej logistyki – podkreśla prof. Piotr Grochmalski, politolog, wykładowca i korespondent wojenny: obecnie pracuje m.in. w Instytucie Studiów Strategicznych na Wydziale Bezpieczeństwa Narodowego Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie.
Reakcja na tragedię w Przewodowie
O bateriach przeciwlotniczych i przeciwrakietowych systemu Patriot (należących do Bundeswehry), które miałyby trafić z Niemiec do Polski mówi się od kilku tygodni. Dlaczego? 20 listopada ub. roku Christine Lambrecht, minister obrony Niemiec zaproponowała takie wsparcie dla naszego kraju. Była to reakcja na słynne wydarzenia z Przewodowa (gm. Dołhobyczów). Do eksplozji doszło tam 15 listopada. Wojskowa rakieta, prawdopodobnie ukraińskiej obrony powietrznej, uderzyła w miejscową suszarnię zbóż. Zginęło dwóch mężczyzn. Wszystko wskazuje na to, że doszło wówczas do nieszczęśliwego wypadku.
To wywołało jednak ogromne poruszenie na całym świecie. Stąd oferta pomocy. Minister Błaszczak zgodził się na niemiecką propozycję. Początkowo zapowiedział, że przekazany sprzęt wojskowy będzie stacjonował przy wschodniej granicy Polski. Dwa dni później zaproponował jednak, aby baterie zostały przekazane Ukrainie. Strona niemiecka na to się nie zgodziła, argumentując, że zestawy, które miałyby znaleźć się w naszym kraju są zintegrowaną częścią obrony powietrznej NATO i powinny znajdować się na terytorium należącym do sojuszu (na przekazanie takich baterii Ukrainie później zdecydował się jednak Pentagon).
Minister Błaszczak zapowiedział, że do Polski trafią z Niemiec trzy baterie systemu Patriot (19 grudnia mówił tym w rozmowie z Radiem Lublin). Wiadomo, że w ostatni poniedziałek rozpoczęła się relokacja takiego sprzętu. Jak to określił minister Błaszczak „w ciągu kilku najbliższych dni” zostanie on przetransportowany do województwa lubelskiego, gdzie będzie włączony w polski system dowodzenia.
Zamojszczyzna będzie zabezpieczona
Warto zauważyć, że dwie baterie Patriot amerykanie przerzucili w marcu ub. roku do Polski. Podkreślano wówczas, że mają one charakter defensywny i „zapobiegawczy wobec wszelkich potencjalnych zagrożeń dla sił USA i sojuszników oraz ich terytorium”. Wyrzutnie umieszczono na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Gdzie zostanie ustawiony sprzęt, który trafi do nas z Niemiec?
- O tym decyduje oczywiście wojsko. Lokalizacje już są jednak przygotowane – mówi Stanisław Grześko, starosta zamojski. - Na tym etapie mogę tylko wyjawić, że Zamojszczyzna (czyli powiaty: zamojski, biłgorajski, tomaszowski i hrubieszowski – przyp. red.) będzie odpowiednio zabezpieczona.
- Nie jest może ważne to w jakich miejscach te baterie staną, ale ważne aby rzeczywiście zapewniły mieszkańcom bezpieczeństwo – dodaje Grzegorz Drewnik, wójt gminy Dołhobyczów. - Myślę, że tak się stanie. Warto jednak pamiętać, że dla ewentualnego przeciwnika takie baterie mogą stać się ważnym, może najważniejszym celem strategicznym. I ściągnąć na ludność różne kłopoty.
Strefa Biznesu - Co z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?