Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Tyle że w Austrii i Niemczech kierowcy nie jeżdżą jak świry, nie gnają 90 km/h w zabudowanym, nie wyprzedzają na ciągłej, przed wzniesieniem i na zakrętach w czasie deszczu, nie jeżdżą komuś "na zderzaku" i zatrzymują się przed każdym przejściem gdy tylko ktoś chce przejść. Słowem - inna kultura jazdy. Tam taki rejestrator jest po prostu zbędny. A poza tym - współczesne kamerki nie są tak duże jak ta ze zdjęcia, prawie ich nie widać.

    KOD

    Polecamy!