Zdarzenie miało miejsce we wtorek na drodze wojewódzkiej nr 835, pomiędzy Biłgorajem a Gromadą. Motocyklista uderzył w wysepkę, przewrócił się... i odszedł. Policjanci, którzy po chwili przyjechali na miejsce zastali tu już tylko uszkodzony jednoślad i świadka zdarzenia, który dokładnie opisał motocyklistę.
- Policjanci chwilę później zauważyli idącego poboczem drogi młodego mężczyznę. Jego wygląd nie do końca odpowiadał opisowi podanemu przez świadka, ponieważ ubrany był w dżinsy i jasny sweter. Podczas legitymowania okazało się że to 27-latek ze Świdnika, który chwilę wcześnie doprowadził do kolizji drogowej motocyklem - mówi Milena Wardach z policji w Biłgoraju.
Mężczyzna przyznał, że to on spowodował kolizję. 27-latek zdążył już się przebrać i ukryć kombinezon sportowy na pobliskim boisku. Był trzeźwy i - jak się okazało - nie odniósł żadnych obrażeń.
Chcesz wiedzieć więcej? Polub na na Facebooku
Dlaczego motocyklista uciekł z miejsca zdarzenia?: - Jego motor nie posiadał ubezpieczenia, a on sam miał przekroczone 24 punkty karne w ruchu drogowym. Mężczyzna w ogóle nie posiadał też uprawnień kat. A - mówi Milena Wardach.
27-latek dostał mandat. Teraz czeka go kolejny egzamin na prawo jazdy.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?